Szukaj na tym blogu

niedziela, 25 grudnia 2016

Od pomysłu się wszystko zaczyna! #1


Na początku chcę poruszyć jedną kwestie dotyczą tej serii. He he nie jest tak prosto.
Pomyślałam by każda czarodziejka przedstawiała inny temat w serii.
To znaczy, że : Gdy pojawi się Bloom temat  będzie o pisarstwie.
Ujrzymy Layle post zostanie przedstawiony na temat rysowania.
Zobaczymy Florę wpis będzie o blogowaniu i jego ciekawostkach.
Jeżeli macie inne pomysły na pozostałe czarodziejki możecie mi pisać w komentarzach lub do skrzynki pocztowej karinafary@gmail.com

Teraz przejdźmy do głównego tematu naszego posta.W tym miejscu ruszacie mychą czy co tam macie do góry i patrzycie jaki temat jest dziś. No to po względnej analizie wiemy, ze dziś jest o pisarstwie!
Tak dzisiaj mamy o pisarstwie.Otóż wybrałam ten temat, gdyż na blogu jest ogłoszony konkurs pisarski i chcę podzielić się kilkoma pomysłami i sugestiami jak świetnie napisać opowiadanie, Ze mnie pisarka jak z Diaspro władczyni Heraklionu. Odpowiedź narzuca się sama.Wyręczę osoby piszące : Jak możesz wypowiadać się na ten temat skoro sama nie masz o tym pojęcia? A mogę.
By napisać świetne opowiadanie nie trzeba dużo kawy i burzy mózgów.Wystarczy przelać na papier waszą myśl. Łatwo powiedzieć, trudniej zrobić.

Najlepiej przed napisaniem pracy usiąść sobie w wygodnym miejscu z kawą/herbatą/sokiem/wodą i pomyśleć, co tak naprawdę chcemy napisać?Czy mamy ochotę na dramat, komedię czy bloom wie co.Musimy poszukać pomysłu, bo jak wiemy, że od pomysłu się wszystko zaczyna! Musimy przewertować każdy punkt naszej pracy. Gdzie to będzie? Kto tam będzie?O czym to będzie?
Oczywiście najlepsze pomysły wychodzą w praniu, czyli już podczas rozpisania się.
Jeśli piszemy o naszych winxach to nie musimy się martwić o brak materiałów, gdyż winxowy świat jest ogromny, a fandom naszych bohaterek  wciąż się rozszerza i nie widać końca.Możemy dodawać planety, czy wymiary. Skupiać się na głównych postaciach serialu Winx Club lub wybierać sobie z
niego poszczególne postacie czy planety. W internecie nie brakuje inspiracji dotyczących fanfików winx, gdyż jak jest ich ogrom!Dlatego, jeśli ktoś szuka inspiracji do swojego własnego fanfika wystarczy wpisać w wyszukiwarkę " Winx Club Opowiadania", a ukarze się nam duża ilości opowiadań.Woah troszeczkę odeszłam od tematu, rozpisując się na temat winx, a pomijając główny cel. Jednak jeszcze zostanę przy tym. Jak już wspomniałam w innym poście, nasze Winx nie muszą nam pokazywać tylko że przyjaźń i miłości to magia.Możemy nauczyć się trochę kreatywności, nabyć  przydatne umiejętności do pisania czy rysowania oraz umocnić naszą wyobraźnię.
Jak już wcześniej zauważyliście zaznaczyłam, że Winxowy świat ma pełno materiałów do świetnego fanfika.Ja sama kiedyś takiego pisałam, ale nie by on za najlepszy.Dlatego dobre wykorzystujmy dar jaki nam ten serial daje. No, ale może powrócę do budowy takiego opowiadania.

No chyba o budowie nie muszę nic mówić, bo każdy w szkolę został uczony jak to poprawnie pisać.
Z własnego doświadczenia polecam wam w opisach używać mało języka potocznego, a więcej j. literackiego, gdyż lepiej jest to punktowane, czy w konkursach , sprawdzianach czy innej pracy pisemnej.Język potoczny zachowajcie do dialogów, jeśli aż tak bardzo wam zależy.
Przejdźmy dalej.

Jak zacząć?
To chyba największa udręka każdego pisarza. Zaczynanie w każdej innej pracy jest najgorsze. Chodź  nie wiem jakby wam mówili jak zaczynać, zawsze nie będziecie wiedzieć jak. Polecam wam zaczynać od opisu pory dnia, miejsca w jakim akcja się dzieje czy czasu.Jest to najlepsze wybrnięcie z sytuacji.Później uwierzcie mi pójdzie jak po maśle.A tym właśnie sposobem zachęcicie osobę to dalszego czytania.Ważne by nie robić ogromnych i nudnych opisów. Wcielcie się w czytelnika. Nie opisujcie każdej kropli na trawie.Chodź czasami jest to dobry pomysł.Wszystko z umiarem.

Powtórzenia, znasz je?No chyba każdy je zna. To uczucie, gdy pani oddaje kartkówki, a tobie piszę za dużo powtórzeń. Ja znam je bardzo dobrze. Tu nic pozostaje jak czytanie książek albo zapoznanie się z słownikiem wyrazów bliskoznawczych.

Było jak zaczynać, czas na jak kończyć?
Jest to dużo proste niż jak zaczynać, czasami jednak wydaje się trudniejsze.Ważne by wybrać idealny moment zakończenia pracy. Należy przyznać, że nie jest to proste, ale też nie jest trudne. Ja osobiście polecam kończyć w nie oczekiwanym momencie. Wtedy kiedy czytelnik najmniej się tego spodziewa. Oczywiście nie przesadzajmy. Nie kończmy w trakcie opisu miejsca, ale na przykład po nim. Zachęci to czytelnika do przeczytania następnego rozdziału. Oczywiście umiejętne kończenie opowiadania zawsze wyjdzie dobrze. Uwierz cie to tylko kwestia czasu i pracy.

Tym oto sposobem dochodzimy do końca tego posta.Wow jest on bardzo długi, ale mam nadzieje że wytrwaliście do końca.Mam nadzieje, że nie zanudziłam was na początku.Również mam nadzieje że nie potraktujecie tego jak lekcji polskiego, gdyż nie taki ma to cel.Liczę, że podoba się wam pierwszy post z tej serii.
Jeszcze raz Życzę wszystkim Wesołych Świąt!



1 komentarz: